Recenzja gry wideo A Little to the Left Indie Nintendo Switch

Kenneth Moore 12-10-2023
Kenneth Moore

Spis treści

Jako wielki fan gier logicznych, zawsze jestem zainteresowany sprawdzeniem nowych gier z tego gatunku. A Little to the Left zaintrygowało mnie, gdy zobaczyłem je po raz pierwszy. Pomysł gry logicznej opartej na porządkowaniu / organizowaniu był pomysłem, który moim zdaniem dobrze sprawdziłby się w grze logicznej. W połączeniu z wyluzowaną / relaksującą atmosferą, byłem podekscytowany, aby ją wypróbować. A Little to the Left to zabawna i relaksująca łamigłówka.Gra, która ma kilka problemów, które sprawiają, że nie jest tak dobra, jak mogłaby być.

A Little to the Left jest w zasadzie tym, co można uzyskać, jeśli połączy się grę logiczną z założeniem organizacyjnym. Gra jest podzielona na szereg zagadek polegających na porządkowaniu domu i organizowaniu przedmiotów w określony sposób. Mogą one obejmować zbieranie bałaganu, układanie przedmiotów w sposób, który ma największy sens, rozwiązywanie abstrakcyjnych zagadek i tworzenie symetrii z przedmiotami.

Sterowanie w A Little to the Left jest dość proste. Zasadniczo możesz chwycić obiekt, a następnie przeciągnąć go w nowe miejsce lub obrócić / obrócić.

Jednym z głównych powodów, dla których A Little to the Left mnie zaintrygowało, było wyluzowanie. Chociaż gry logiczne rzadko są pełne akcji / stresu, podobał mi się pomysł wyluzowanej gry logicznej. Gra ogólnie wykonuje naprawdę dobrą robotę, tworząc doświadczenie, które można po prostu usiąść i cieszyć się nim bez stresu. Wynika to z kilku decyzji projektowych.

Po pierwsze, łamigłówki są krótkie, a większość z nich można ukończyć w ciągu zaledwie kilku minut. To sprawia, że A Little to the Left jest typem gry, w którą można zagrać w kilka łamigłówek, gdy potrzebujesz krótkiej przerwy na relaks.

Grafika i dźwięk/muzyka w A Little to the Left również dobrze wspierają relaksującą atmosferę. Gra wykorzystuje bardziej minimalistyczny styl graficzny, który moim zdaniem naprawdę działa na korzyść gry. Gra wykonuje naprawdę dobrą robotę, sprawiając, że czujesz się zrelaksowany podczas grania.

Poza wyluzowaną atmosferą, zaintrygowały mnie łamigłówki A Little to the Left. Założenie zbudowania gry logicznej wokół sprzątania / organizowania wydawało się dobrym pomysłem. W większości przypadków gra dobrze wykorzystuje to założenie.

Zobacz też: Gra w życie: gra karciana z celami: zasady i instrukcje gry

Organizowanie/sprzątanie całkiem nieźle sprawdza się jako motyw przewodni w grach logicznych. Wiele łamigłówek daje ci kilka losowych obiektów porozrzucanych po ekranie. Wymyślanie, jak uporządkować obiekty według jakiegoś wzoru/systemu, jest dziwnie satysfakcjonujące.

W większości uważam, że łamigłówki w A Little to the Left są całkiem niezłe. Niektóre są wyraźnie lepsze od innych, ale ogólnie dobrze się bawiłem przy ich rozwiązywaniu. Niektóre zagadki są dość proste, inne wymagają bardziej nieszablonowego myślenia. Sporo zagadek ma nawet wiele rozwiązań. Zasadniczo, jeśli założenie cię intryguje, myślę, że projekt łamigłówek zapewni ci rozrywkę.

Jeśli chodzi o trudność A Little to the Left, to powiedziałbym, że może się ona znacznie różnić. Powiedziałbym, że większość zagadek jest dość prosta. W przypadku wielu zagadek rozwiązanie przychodziło do głowy dość szybko. Niektóre z tych zagadek mają jednak wiele różnych rozwiązań. Niektóre z tych alternatywnych rozwiązań mogą być nieco trudniejsze do rozgryzienia.

Większość łamigłówek sklasyfikowałbym jako łatwe lub średnio trudne. Od czasu do czasu zdarzają się łamigłówki, które są nieco trudniejsze. Niekoniecznie są trudne, ale miałem trudności z rozgryzieniem logiki stojącej za zagadką. Niektóre zagadki mogą być dość abstrakcyjne, w których musisz myśleć jak projektant łamigłówki, aby je rozgryźć.

Jest to prawdopodobnie mój największy problem z A Little to the Left. Nie miałbym nic przeciwko, gdyby zagadki były trudne. W rzeczywistości uważam, że gra powinna być trudniejsza. Problem polega na tym, że logika stojąca za niektórymi zagadkami po prostu nie ma większego sensu. Prowadzi to do tego, że zagadki stają się bardziej ćwiczeniem metodą prób i błędów, niż próbą zrozumienia logiki zagadki. Ostateczniete zagadki były bardziej frustrujące niż trudne.

Chociaż jest to największy problem A Little to the Left, dobrą wiadomością jest to, że można obejść te zagadki. Jeśli nie możesz rozgryźć zagadki, możesz skorzystać z systemu podpowiedzi. System podpowiedzi zasadniczo pokazuje obraz rozwiązania. Możesz wybrać, która część rozwiązania ma zostać ujawniona, aby dać sobie podpowiedź. Chciałbym, aby gra najpierw dała ci podpowiedź inną niż tylkoRozwiązanie. Doceniam jednak możliwość uzyskania podpowiedzi, gdy utkniesz. Dodatkowo możesz po prostu pominąć zagadkę i wrócić do niej później, jeśli nie możesz wymyślić, jak ją rozwiązać.

Zobacz też: Forever Knight: The Complete Series Recenzja DVD

Poza poziomem trudności, który waha się od prostego do zbyt abstrakcyjnego, innym poważnym problemem A Little to the Left jest jej długość. Gra nie jest zbyt długa. Gra zawiera około 75 zagadek do rozwiązania, z których niektóre mają kilka różnych rozwiązań. Długość każdej zagadki jest różna. Prawdopodobnie ukończysz większość z nich w ciągu kilku minut. Ostatecznie powinieneś być w stanie ukończyć całą grę w ciągu kilku minut.Około 3-4 godzin. Dodatkowo każdego dnia pojawia się zagadka do rozwiązania. Czasami są one wyjątkowe, a innym razem wydają się być powtórzeniem zagadki z głównej gry. Ostatecznie byłem trochę rozczarowany długością gry, ponieważ chciałbym, aby było jej trochę więcej.

Ostatecznie dobrze bawiłem się przy A Little to the Left. Założenie budowania gry logicznej wokół sprzątania / organizowania działa lepiej, niż można by się spodziewać. Gra jest bezpośrednia i wykonuje dobrą robotę, tworząc wyluzowane doświadczenie. Układanki są ogólnie całkiem dobre, a rozgrywka jest dziwnie satysfakcjonująca.

Trudność gry jest jednak nieco wyższa i niższa. Niektóre zagadki mogą być naprawdę łatwe, ale większość jest umiarkowanie trudna. Najgorsze zagadki to te, których rozwiązania wydają się losowe. Jeśli nie potrafisz zrozumieć logiki zastosowanej przez projektanta zagadki, w zasadzie utkniesz metodą prób i błędów lub korzystając z systemu podpowiedzi w grze. Jest to połączone z faktem, że ALittle to the Left jest krótszą grą, ponieważ większość graczy prawdopodobnie ukończy ją w ciągu 3-4 godzin.

Moja rekomendacja dla A Little to the Left zasadniczo sprowadza się do twoich przemyśleń na temat gier logicznych i wyluzowanego założenia sprzątania / organizowania. Jeśli nie wydaje ci się to typem gry, nie sądzę, aby A Little to the Left zmieniło twoje zdanie. Jeśli jednak gra brzmi jak coś, co ci się spodoba, myślę, że powinieneś rozważyć jej pobranie.

Trochę w lewo


Data premiery: 8 listopada 2022 r. Systemy: Mac, Nintendo Switch, PC

Deweloper: Max Inferno Wydawca: Tryb sekretny Ocena ESRB: Wszyscy

Gatunek: Casual, Indie, Puzzle

Oficjalna strona internetowa //maxinferno.com/


Plusy:

  • Relaksująca gra logiczna.
  • Sprytny projekt łamigłówki, który wykorzystuje założenie sprzątania / organizowania do dziwnie satysfakcjonujących zagadek.

Wady:

  • Niektóre łamigłówki nie mają większego sensu i trzeba je rozwiązywać metodą prób i błędów.
  • Dość krótki, bo tylko około 3-4 godzin.

Ocena: 3.5/5

Zalecenie: Dla fanów relaksujących gier logicznych, których intryguje temat sprzątania/organizacji.

Gdzie kupić Nintendo Switch, Steam

My, Geeky Hobbies, chcielibyśmy podziękować Max Inferno i Secret Mode za egzemplarz recenzencki gry A Little to the Left wykorzystany w tej recenzji. Poza otrzymaniem darmowego egzemplarza gry do recenzji, my, Geeky Hobbies, nie otrzymaliśmy żadnej innej rekompensaty za tę recenzję. Otrzymanie egzemplarza recenzenckiego za darmo nie miało wpływu na treść tej recenzji ani na końcową ocenę.

Kenneth Moore

Kenneth Moore jest zapalonym blogerem z głęboką miłością do gier i rozrywki. Z tytułem licencjata w dziedzinie sztuk pięknych Kenneth spędził lata na odkrywaniu swojej kreatywnej strony, parając się wszystkim, od malarstwa po rękodzieło. Jednak jego prawdziwą pasją zawsze były gry. Od najnowszych gier wideo po klasyczne gry planszowe — Kenneth uwielbia uczyć się wszystkiego, co tylko możliwe o wszystkich rodzajach gier. Stworzył swojego bloga, aby dzielić się swoją wiedzą i udostępniać wnikliwe recenzje innym entuzjastom i zwykłym graczom. Kiedy nie gra ani nie pisze o tym, Kennetha można spotkać w swoim studiu artystycznym, gdzie lubi miksować media i eksperymentować z nowymi technikami. Jest także zapalonym podróżnikiem, który przy każdej nadarzającej się okazji odkrywa nowe miejsca.